Wymuszony rozruch z USB

usb fddUruchomienie systemu operacyjnego lub samej jego instalacji z pendrive’a jest bardzo wygodnym i przydatnym rozwiązaniem (oczywiście czasem to konieczność, ze względu na brak napędu optycznego) – nie trzeba wtedy marnować (lub specjalnie kupować) płyt CD czy DVD. Niestety, starsze płyty główne nie mają najczęściej możliwości rozruchu z USB. Mają jednak inny niewątpliwy atut, który nam pomoże – posiadają tak bardzo zapomnianą już stację dyskietek 3,5″.

Dyskietki o pojemności nieco ponad 1 MB dawno wyszły z powszechnego użycia, nic dziwnego, skoro do dyspozycji mamy pamięci masowe o pojemnościach liczonych w dziesiątkach gigabajtów. Sam jakiś czas temu wymontowałem w jednym z komputerów stację FDD i ukryłem gdzieś w piwnicy. Dopiero po pewnym czasie znalazłem dla niej zastosowanie i z zapałem zamontowałem ją z powrotem.

Potrzebowałem zainstalować pewien system (o tym w innym artykule) na pamięci zewnętrznej. Z tym nie było problemu, bo instalację uruchomiłem ze zwykłej płyty i nie było żadnego problemu z wykryciem pendrive’a. Wszystko przebiegło sprawnie, problem pojawił się dopiero, gdy trzeba było uruchomić komputer z klucza USB. Użyta płyta główna nie miała opcji Boot from USB.

Z pomocą przyszedł mi niezawodny wujek Google, który polecił program Plop Boot Manager (najnowsza wersja do pobrania ze strony http://www.plop.at/en/bootmanager/download.html). Po pobraniu archiwum i rozpakowaniu możemy wypalić obraz ISO na płycie lub (tak jak ja) nagrać plik .img na dyskietce. Polecam do tego aplikację RawWrite (http://www.chrysocome.net/rawwrite) – prosty w obsłudze i bardzo intuicyjny.

Plop umożliwia wybór urządzenia do uruchomienia. Tak więc możemy wtedy wystartować z zawartości dowolnej partycji dysków twardych, napędów CD/DVD czy właśnie urządzeń podpiętych do USB (a tego przecież cały czas szukałem). Wtedy wystarczy nam ustawienie w BIOS-ie uruchamiania w pierwszej kolejności dyskietki. Wtedy do dyspozycji mamy niezłego boot managera, który pozwoli nam za każdym razem wybrać źródło bootowania.

Z kolei, jeżeli za każdym razem chcemy bootować z pendrive’a, możemy naszego Plopa skonfigurować tak, by nie wyświetlał menu tylko automatycznie wykrywał urządzenia podłączone przez USB i korzystał z nich.

W tym celu należy ściągnąć plpcfgbt. Można dzięki niemu wyedytować plik plpbt.bin za pomocą interfejsu graficznego bądź linii poleceń. W pierwszym wypadku wystarczy otworzyć program, wybrać plik .bin, następnie opcję hiddenusb i zapisać. Jeśli jednak korzystamy z Linuksa bądź mamy problem z uruchomieniem programu w Windowsie, trzeba otworzyć folder z aplikacją w linii komend i wklepać:

plpcfgbt stm=hidden cnt=on cntval=1 dbt=usb plpbt.bin

Oczywiście musimy w tym samym katalogu mieć skopiowany plik plpbt.bin, który następnie wgramy na docelowy nośnik.

Aby przetestować, czy wszystko jest w porządku:

  • uruchamiamy komputer ponownie
  • przechodzimy do ustawień BIOS-u
  • ustawiamy Floppy Drive jako 1st Boot Device (w zależności od płyty głównej nazewnictwo może być różne)
  • wkładamy przygotowaną wcześniej dyskietkę
  • wtykamy pendrive’a
  • cieszymy się, jeśli wszystko gra

komentarzy 27 do “Wymuszony rozruch z USB”

Skomentuj

CommentLuv